Podczas urlopu dr Ewa natrafiła w jednej z kawiarni na niemal stuletnią książkę, zaś uwagę przykuły reklamy na jej stronach, bo okazało się, że… medycyna estetyczna już tam była! 😉
Wśród kartek znalazły się reklamy kremów przeciw piegom i mydła alkalicznego na „łuszczącą, połyskującą skórę”. To fascynujące, że już 100 lat temu ludzie szukali sposobów na poprawę urody i komfort skóry, prawda?
👉 Choć w dzisiejszych czasach trudno nam sobie wyobrazić reklamę jakiegoś dermatologicznego specyfiku na jednej ze stron ulubionej powieści, to w XIX i na początku XX wieku reklamy w książkach i drukach masowych były bardzo popularne. Pojawiały się na stronach tytułowych i końcowych, w okładkach, a także jako ilustracje lub teksty sponsorowane. Reklamowano wtedy przede wszystkim kosmetyki, perfumy, leki, suplementy i akcesoria dla pań, takie jak grzebienie czy puderniczki.
Dziś w medycynie estetycznej korzystamy z nowoczesnych metod, technologii i narzędzi, ale jedno pozostaje niezmienne: od stu lat ludzie pragną dobrze wyglądać i czuć się komfortowo w swojej skórze. Te stare reklamy przypominają nam, że estetyka i dbanie o siebie to coś naturalnego, co łączy pokolenia i wciąż inspiruje do małych rytuałów pielęgnacyjnych.
